Tytuł: Złoty most
Autor: Eva Völler
Tom: 2
Seria: Poza Czasem
Liczba stron: 439
Data polskiego wydania: 12 czerwca 2013
Wydawnictwo: Wydawnictwo Egmont
Wydawnictwo: Wydawnictwo Egmont
Gatunek: Sience-Fiction, Romans
Ocena: 7/10
Kolejna książka, którą przeczytałam dzięki Wyzwaniu Czytelniczemu 2015.
Ale tym razem miałam tę książkę w planach już od dość dawna, ponieważ kiedyś kupiłam całą trylogię, przeczytałam pierwszą część i druga jakoś mnie nie zafascynowała, więc rzuciłam ją w kąt. Grunt, że udało mi się powrócić, przeczytać ją oraz przeżyć dzięki niej niezapomniane chwile.
Opowiada o losach Anny - Niemki, która w poprzedniej części odkryła, że może podróżować w czasie. Została Obrońcą i zakochała się w Sebastianie, z którym pracuje. Tym razem wyruszają na misję do dawnego Paryża. Chłopak już tam jest, ale coś się stało i nie chce wrócić do teraźniejszości. Główna bohaterka zostaje wysłana, aby przywrócić mu pamięć i dokończyć rozpoczęte zadanie. Jest to niebezpieczna misja, w której trzeba okazać się wielką pomysłowością oraz bystrym umysłem.
Czy Anna da sobie radę?
Jest to dość ciekawa powieść dla nastolatek, jednakże charakteryzuje się bardzo wolno rozpoczynającą się akcją. Przez początkowe sceny trzeba wręcz przejść, aby później nie móc się oderwać od czytania. Trwa to około stu stron.
Fabuła została wymyślona dość prosto z użyciem faktów historycznych. W samym tekście odniesienie: "Wow, tak samo jak w "Trzech muszkieterach"" pojawiło się chyba z dwadzieścia razy. Nie czytałam jeszcze tej książki, więc was nie zapewnię, że wszystko zostało przekopiowane, ale na to wygląda.
"Pokuta i żal to dwie różne rzeczy, jedno bez drugiego jest niewiele warte."
Główna bohaterka wydaje mi się ciekawą postacią. Jest uparta na tyle, że dla niej nie ma rzeczy niemożliwych. Są po prostu takie, w które trzeba zaangażować się więcej lub mniej. Pokazuje nam, że jeżeli coś gdzieś poszło nie tak jak powinno, to zawsze ukryte jest drugie wyjście, które pomoże nam dość do pierwotnego celu, po prostu inną drogą. Mimo, że w książce zdrad jest mnóstwo, gdy takowa się zdarza dziewczyna nie rozpacza tylko od razu skreśla tą osobę i szuka innego pomocnika. Polubiłam ją za to.
Autorka ma bardzo dobry styl pisania. Czyta się lekko i tak jak już pisałam - nie jesteśmy w stanie się oderwać. Łatwo jest sobie wyobrazić te czasy, którymi operuje autorka. Zostały bardzo przejrzyście opisane.
Są książki, które mają tyle samo stron, a czyta się je wyjątkowo długo, ale są też takie, które "połyka się" w jeden wieczór. Ta należy do tej drugiej kategorii.
Nie jest wyjątkowo powiązana z pierwszą częścią, praktycznie nie wykorzystujemy wiedzy w niej zdobytej. Ja czytałam ją jakieś pół roku temu, może nawet więcej i pozostały mi w pamięci tylko najważniejsze wątki, a nie miałam żadnych problemów z sięgnięciem po drugą część. Ale i tak polecam zacząć od pierwszej, bo tam się rodzi uczucie pomiędzy bohaterami po raz pierwszy i mamy lepszy wstęp do historii.
7/10
Dlatego, że pojawiały się niedociągnięcia opisane w środkowych akapitach. Nie jest rewelacyjna, ale na pewno wiele osób sięgnie po nią i bardzo im się spodoba.
Ogólnie polecam.
"Nie zwycięża ten, kto nie próbuje."
Ocena: 7/10
Kolejna książka, którą przeczytałam dzięki Wyzwaniu Czytelniczemu 2015.
Ale tym razem miałam tę książkę w planach już od dość dawna, ponieważ kiedyś kupiłam całą trylogię, przeczytałam pierwszą część i druga jakoś mnie nie zafascynowała, więc rzuciłam ją w kąt. Grunt, że udało mi się powrócić, przeczytać ją oraz przeżyć dzięki niej niezapomniane chwile.
Opowiada o losach Anny - Niemki, która w poprzedniej części odkryła, że może podróżować w czasie. Została Obrońcą i zakochała się w Sebastianie, z którym pracuje. Tym razem wyruszają na misję do dawnego Paryża. Chłopak już tam jest, ale coś się stało i nie chce wrócić do teraźniejszości. Główna bohaterka zostaje wysłana, aby przywrócić mu pamięć i dokończyć rozpoczęte zadanie. Jest to niebezpieczna misja, w której trzeba okazać się wielką pomysłowością oraz bystrym umysłem.
Czy Anna da sobie radę?
Jest to dość ciekawa powieść dla nastolatek, jednakże charakteryzuje się bardzo wolno rozpoczynającą się akcją. Przez początkowe sceny trzeba wręcz przejść, aby później nie móc się oderwać od czytania. Trwa to około stu stron.
Fabuła została wymyślona dość prosto z użyciem faktów historycznych. W samym tekście odniesienie: "Wow, tak samo jak w "Trzech muszkieterach"" pojawiło się chyba z dwadzieścia razy. Nie czytałam jeszcze tej książki, więc was nie zapewnię, że wszystko zostało przekopiowane, ale na to wygląda.
"Pokuta i żal to dwie różne rzeczy, jedno bez drugiego jest niewiele warte."
Główna bohaterka wydaje mi się ciekawą postacią. Jest uparta na tyle, że dla niej nie ma rzeczy niemożliwych. Są po prostu takie, w które trzeba zaangażować się więcej lub mniej. Pokazuje nam, że jeżeli coś gdzieś poszło nie tak jak powinno, to zawsze ukryte jest drugie wyjście, które pomoże nam dość do pierwotnego celu, po prostu inną drogą. Mimo, że w książce zdrad jest mnóstwo, gdy takowa się zdarza dziewczyna nie rozpacza tylko od razu skreśla tą osobę i szuka innego pomocnika. Polubiłam ją za to.
Autorka ma bardzo dobry styl pisania. Czyta się lekko i tak jak już pisałam - nie jesteśmy w stanie się oderwać. Łatwo jest sobie wyobrazić te czasy, którymi operuje autorka. Zostały bardzo przejrzyście opisane.
Są książki, które mają tyle samo stron, a czyta się je wyjątkowo długo, ale są też takie, które "połyka się" w jeden wieczór. Ta należy do tej drugiej kategorii.
Nie jest wyjątkowo powiązana z pierwszą częścią, praktycznie nie wykorzystujemy wiedzy w niej zdobytej. Ja czytałam ją jakieś pół roku temu, może nawet więcej i pozostały mi w pamięci tylko najważniejsze wątki, a nie miałam żadnych problemów z sięgnięciem po drugą część. Ale i tak polecam zacząć od pierwszej, bo tam się rodzi uczucie pomiędzy bohaterami po raz pierwszy i mamy lepszy wstęp do historii.
7/10
Dlatego, że pojawiały się niedociągnięcia opisane w środkowych akapitach. Nie jest rewelacyjna, ale na pewno wiele osób sięgnie po nią i bardzo im się spodoba.
Ogólnie polecam.
"Nie zwycięża ten, kto nie próbuje."