niedziela, 7 grudnia 2025

„Zanurzone w zatraceniu" - Monika Koszewska

15:00:00 0 Comments

Są wśród nas kobiety, które świetnie ogarniają swoje życie. Mają rodziny, dobrze płatną pracę i pozycje społeczną, o której można pomarzyć. Schludne, eleganckie i zawsze uśmiechnięte skrywają mroczne sekrety, zanurzają się w zatraceniu ale tylko gdy nikt nie widzi. Każdego dnia zakładają maskę i grają w teatrze własnego życia tylko po to, by wieczorem odreagować przy kieliszku. Tylko czy ta gra ma jakikolwiek sens? 


Tytuł: Zanurzone w zatraceniu" 
 Autor: Monika Koszewska
Liczba stron: 378
Data polskiego wydania: 20 września 2025
Wydawnictwo: PUNKT Sp. z o.o.
W moim odczuciu: 10/10
 
Bohaterkami powieści są trzy kobiety pediatra, nauczycielka i farmaceutka które na pierwszy rzut oka nic nie łączy. Okazuje się jednak, że każda z nich ukrywa prawdę o sobie, sekret, który nie może wyjść na jaw. Za perfekcyjnie stworzonymi maskami ubieranymi każdego dnia rozgrywa się dramat. Trzy kobiety, trzy światy i jeden wspólny mianownik - uzależnienie z którego nie tak łatwo wyjść. Irena, Edyta i Gabriela tak bardzo różne a jednak tak bardzo do siebie podobne. Bohaterki, które które na pierwszy rzut oka spełniają wszelkie normy społeczne - mają rodziny, pracę, prowadzą domy oraz są lubiane w swoim środowisku i wręcz niezastąpione w swojej pracy. Każdego dnia zakładają eleganckie garsonki i używają drogich kosmetyków. Z zewnątrz można by powiedzieć, że świetnie funkcjonują, jednak za zamkniętymi drzwiami rozgrywa się dramat o którym nikt nie mówi. 

Cierpienie tych kobiet to także cierpienie osób z najbliższego otoczenia, które w pewien sposób przyzwalają na to, co dzieje się w domu, gdy nikt obcy nie widzi. Irena przechodzi kryzys w swoim małżeństwie, ma wrażenie że mąż w ogóle jej nie rozumie, a córka wcale jej nie kocha. Edyta nie potrafi się ustatkować i znaleźć mężczyzny na stałe. Z tego powodu wchodzi w krótkotrwałe relacje, które nie zapewniają stałości jej uczuć. Gabrysia cierpi natomiast po rozstaniu z mężczyzną, który przewrócił jej świat do góry nogami i po którym nie może się pozbierać. Każda z nich znajduje zrozumienie w kieliszku bądź lekach. Każda z nich tłumaczy, że to tylko jeden kieliszek, jedna butelka, kilka łyków na rozluźnienie czy żeby przetrwać trudny dzień. Tym samym bohaterki nie widzą problemu, który z każdym dniem się powiększa. Nie uważają się za osoby uzależnione, tłumaczą sobie, że w każdym momencie mogą odstawić kubek lub kieliszek, ale jeszcze nie teraz, jeszcze nie dziś... 

„Zanurzone w zatraceniu" to książka od której ciężko się oderwać i która zostaje w czytelniku na zawsze. To powieść obyczajowo - psychologiczna, która odsłania prawdę i porusza temat tabu. Powstała na podstawie prawdziwych historii kobiet, które tak jak główne bohaterki - zmagały bądź zmagają się z nałogiem. Monika Koszewska z niezwykłą precyzją, ale bez osądów przedstawia czytelnikowi świat wielu kobiet, które ogarniają swoje życie ale tylko z pozoru i tylko na pokaz. Odsłania przed czytelnikiem obraz głębokiego uzależnienia, prób ratowania swojej pozycji w społeczeństwie i iluzji która podpowiada, że każda z nich ma jeszcze jakąkolwiek kontrolę nad swoim życiem. Obnaża prawdę o współuzależnieniu członków rodzin i osób z najbliższego otoczenia, o cichym przyzwoleniu, rozpadach relacji i konsekwencjach złych wyborów. To książka, która nie ma happy endu, jest za to prawda - bolesna i trudna, tak bardzo jednak potrzebna. 

„Zanurzone w zatraceniu" to jedna z tych pozycji, która zostaje w czytelniku na długo po samej lekturze. To książka bardzo trudna, odkrywająca brutalną prawdę o tym, co dzieje się w wielu domach za zamkniętymi drzwiami. To opowieść o uzależnieniach, które niszczą relacje, związki i rozbijają rodziny. Książka która nie daje pocieszenia i nie napawa optymizmem że w końcu będzie lepiej. To prawda, która w końcu zawsze wychodzi na jaw, historie kobiet które się zatraciły i które można spotkać wśród nas. Może więc warto mieć oczy szeroko otwarte i wyciągnąć pomocną dłoń w stronę osób, które naprawdę tego potrzebują, które doszukują się rozwiązań swoich problemów jedynie na dnie kieliszka.