poniedziałek, 19 września 2022

"Rytuał" - Kamila Cudnik

 


Tytuł: Rytuał

Autor: Kamila Cudnik

Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Ilość stron: 336

Ocena: 7/10

Toruń za rządów pruskich w XX w. Podziały klasowe, nierówne traktowanie obywateli i charakterystyczny dla tego okresu zlepek dwóch kultur – polskiej i pruskiej To właśnie tutaj, o świcie w okolicy portu zostają znalezione zwłoki młodej kobiety. Po identyfikacji okazuje się, że to zaginiona pokojówka Waltera von Offenberga – Zuzanna. Podejrzenie pada na pracodawcę dziewczyny, który jako ostatni widział ją żywą.  W tym samym czasie znika Luiza Zagórska, córka poprzednich właścicieli majątku Waltera. Kolejna kobieta z otoczenia Von Offenberga ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Przypadek? Rozpoczyna się śledztwo. Wachmistrz Kabel wciąż bezskutecznie szuka mordercy sprzed lat, sprawa brutalnego zabójstwa w noc świętojańską jest jak mały, irytujący kamień w policyjnym bucie. Do tego dochodzą kolejne zaginięcia i morderstwo. Czy zbrodnie łączą się ze sobą? Czy morderca pozostaje na wolności i bez skrupułów morduje kolejne młode kobiety?

 

Jedną z głównych postaci jest Luiza Zagórska, córka hrabiego, szlachcianka, która pomimo młodego wieku bardzo racjonalnie podchodzi do życia. Szybko okazuje się, że w jej zniknięcie zamieszany jest jej narzeczony Edward Jaxa-Garlicki. To właśnie on uprowadził Luizę i przetrzymywał ją w zamknięciu. Zdezorientowana dziewczyna bezskutecznie próbuje zrozumieć co tak naprawdę się wydarzyło oraz stara się wpłynąć na Edwarda, aby ten pozwolił jej odejść. Będąc więźniem, Luiza dokonuje szokującego odkrycia, co motywuje ją do ucieczki. Narzeczony Luizy nie jest jedynym mężczyzną w życiu dziewczyny, okazuje się, że oficer Walter jest w niej szaleńczo zakochany i . Trójkąt miłosny z każdą czytaną stroną nabiera rumieńców. Momentami rozterki miłosne głównych bohaterów trochę przysłaniają samo śledztwo. Luiza momentami podejmuje działania kompletnie dla mnie nie zrozumiałe, a miejscami wręcz irytujące. Nie jest to jednak zarzut do stworzonej przez autorkę postaci, a jedynie ocena charakteru dziewczyny. Drugą postacią, która zapadła mi w pamięci, jest wachmistrz Kabel, inteligentny i opanowany śledczy, skutecznie z ogromną determinacją dąży do rozwikłania zagadki. Jego zaangażowanie jest godne podziwu, zważywszy na bardzo ograniczone wówczas metody śledztwa.

 

 

Świetna okładka, intensywna czerwień połączona z kontrastującą czernią przyciąga wzrok i zachęca do czytania. Przyjemna dla oka czcionka i miły e dotyku papier również są na plus. Autorka ma ogromną łatwość w przekazywaniu treści, opisy są ciekawe i bardzo realistyczne, oddają w pełni ciężki klimat ówczesnego Torunia. Jako osoba, która nie czytała części pierwszej, musze przyznać, że momentami trudno jest się odnaleźć w plątaninie postaci i kolejnych intryg. Ilość wątków i informacji trochę przytłacza. Same postacie zasługują na uznanie, są realistyczne i idealnie wpisują się w pełnione przez siebie role. Dialogi są naturalne i nie przerysowane, co także jest na plus.

 

W moim odczuciu to bardzo dobry kryminał retro, nie zaplątałam się w fabule, pomimo sieci pełnej wątków, co wymagało nie lada skupienia. Osobom sięgającym po „Rytuał” radzę zapoznać się z pierwszą częścią, na pewno ułatwi to czytanie.  

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)