Insta


czwartek, 25 czerwca 2020

"Wiśniowe serce" Cathy Cassidy

Nr. recenzji: 377

Tytuł: „Wiśniowe serce"

Autor: Cathy Cassidy

Tłumacz: Anna Bereta-Jankowska

Liczba stron: 280

Data polskiego wydania: 24 kwietnia 2019

Wydawnictwo: IUVI

W moim odczuciu: 7/10

Autor recenzji: Daria Pogodzińska




Cherry w bardzo młodym wieku straciła mamę, od tamtej pory jest wychowywana przez ojca, który chce dać córce wszystko to, na co zasługuje, tyczy się to także normalnej, prawdziwej rodziny. Dziewczyna tęskni za mamą, a jej wielkim marzeniem jest mieć po prostu fajną rodzinę. Nadchodzi wielka zmiana. Cherry wraz z ojcem przeprowadza się do jego dziewczyny i staje się częścią niesamowitej rodziny Tanberry. Młoda nastolatka będzie miała to, o czym zawsze marzyła i mimo, że trójka przybranych sióstr od razu polub nową część rodziny, to Honey nie polubi ich i będzie stwarzała niemałe problemy. Do tego dochodzi również chłopak-Shay, który jest ukochanym Honey. Cherry wie, że chłopak siostry jest dla niej niedostępny, ale z czasem będzie musiała wybrać pomiędzy lojalnością a urokiem młodego chłopaka.


Pierwsze co przyciąga uwagę, to oprawa wizualna, która jest słodka, cukierkowa i urocza. Już ona sugeruje, że historia będzie przepełniona słodkościami. Taka ładna i miła w odbiorze okładka może zachęcić potencjalnych czytelników, do sprawdzenia opisu, a następnie i zapoznanie się z samą historią. Fani czekolady i wszystkich takich przysmaków mogą poczuć się usatysfakcjonowani, ponieważ rodzina Tanberry planuje założyć słodki biznes, w tym tomie są tego początki, jestem ciekawa, jak to dalej się rozwinie. Cherry jest osobą miłą, nie lubi konfliktów, stara się przystosować do społeczeństwa i przez to często wymyślna historie, które są nieco podkoloryzowane. Potrafi tak urozmaicić rzeczywiste fakty, że jej nauczycielka nie wierzy, że ta wyjedzie z ojcem, w tak odległe miejsce. Kłamstwa często na początku, pomagają Cherry, ale jak wiadomo, wszystko kiedyś wyjdzie na jaw. Każda z postaci jest równie ciekawa, każda z sióstr ma inne problemy i inny charakter. Każdy następny tom, będzie o innej siostrze, już teraz wiem, że z chęcią je przeczytam.


Fabuła jest prosta, ale poruszane są w niej ważne tematy takie jak, pierwsze zauroczenie, akceptacja siebie, akceptacja przez innych, nowa rodzina, czy miejsce zamieszkania. Młodzież, czy też dorośli zdają sobie sprawę z tego, że nie każdy człowiek nas lubi i nie warto się tym przejmować, ale dla osoby, która wchodzi w okres dojrzewania, ważne jest to aby była lubiana przez innych. Pierwsze zauroczenie i wewnętrzna walka ze sobą, czy iść za sercem, czy rozumem. Sądzę, że większość z nas przez to przechodziła, albo przechodzi. Autorka pisze lekko i przyjemnie, brak jest jakichkolwiek wulgarnych scen, czy wyrażeń, przez to całość przystosowana jest do wieku odbiorcy.


Podsumowując, "Wiśniowe serce" to idealna opowieść dla młodych nastolatków, którzy wchodzą w okres dojrzewania, ale nie tylko, sądzę, że dla rodziców czy starszych ta opowieść będzie równie ciekawa, ale trzeba patrzeć na nią przez pryzmat tego, ile lat mają bohaterowie i do kogo ta książka jest kierowana. Rodzina Tanberry ukazana jest w sposób prawdziwy, zdarzają się kłótnie i sprzeczki, ale mają też momenty, kiedy stają się prawdziwą rodziną i są szczęśliwi. Postacie różnorodne i ciekawe, jeszcze z takich osobistych preferencji, niezwykle podobają mi się imiona sióstr. Czcionka duża, wygodna do czytania i okładka, która przyciąga wzrok. Polecam.

Daria Pogodzińska














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)