czwartek, 6 maja 2021

„Fabryka os" Iain Menzies Banks

 


Pierwsze wyrazy z tyłu na okładce mówią, że jest to kontrowersyjna powieść, czy to już nie zachęca czytelnika do dalszego zapoznania się z książką? Mnie to bardzo zaciekawiło, dlatego też przeczytałam tę lekturę.



Nr. recenzji:
427

Tytuł: „Fabryka os"

Autor: Iain Menzies Banks

Tłumacz: Robert Sudół

Liczba stron: 272

Data polskiego wydania: 23 marca 2021

Wydawnictwo: Zysk i S-ka

W moim odczuciu: 6,5/10

Autor recenzji: Daria Pogodzińska




Młody chłopak Frank, wraz ze swoim ojcem, mieszka na szwedzkim odludziu. Nastolatek spędza czas w samotności, nie ma wielu przyjaciół, czy znajomych oprócz swojego brata i jednego dobrego znajomego. Sam znajduje sobie sposoby na spędzanie wolnego czasu. Matka Franka porzuciła rodzinę wiele lat temu, chłopcy pozostali z ojcem, który nie zawsze pilnie wywiązuje się z obowiązków rodzicielskich. Eric, brat Franka, został zamknięty w szpitalu psychiatrycznym, chłopak pogodzony z tą myślą, dostaje szoku, kiedy dowiaduje się, że jego brat uciekł. Ponowne spotkanie chłopaków niesie ze sobą tajemnice i doświadczenia z przeszłości.

Na samym początku ciężko mi było się odnaleźć w fabule i to poczuć, ale z biegiem przewracanych stron było lepiej. Poczułam się zaciekawiona i chciałam dowiedzieć się co będzie dalej. Na uwagę zasługuje też wydanie książki, ponieważ tekst jest przejrzysty, czcionka duża, przez co przewracamy koleje strony, nie wiemy, kiedy to mija, a okazuje się, że już całkiem pokaźna ilość stron za nami. Jestem fanką twardych i minimalistycznych opraw, więc osobiście jestem zadowolona z wydania. Powieść skupia się na psychice bohatera, pojawia się akcja, ale mam wrażenie, że jednak bohater, to co siedzi w jego głowie, jest ważniejsze. Autor przedstawia Franka jako postać, która jest pojedynczą jednostką, on nie potrzebuje mieć wokół siebie od groma ludzi, sam potrafi się sobą zająć, a jednocześnie te jego zajęcia, nie są moralnie dobre. Posuwa się do okropnych rzeczy, które sprawiają mu rozrywkę. Frank jest postacią złożoną psychicznie, o której można długo rozmawiać i rozważać jego problemy. Twórca książki posługuje się barwnym w opis językiem, nie ma wielu dialogów, ale są za to szczegółowe opisy zdarzeń i czynności, co jest również uwagą, dla czytelnika o drastycznych scenach.

Nastawiłam się na coś mocnego, wzięłam sobie do serca fakt, że jest to powieść drastyczna w opisy, dla dorosłego czytelnika i trochę się rozczarowałam, chociaż może to nie jest dobre sformułowanie. Opisy dla mnie były mniej drastyczne, a nie takie, jakich się spodziewałam. Zachowanie Franka to,co on robi, jest dla mnie odbieranie jako odrażające, ale nie wstrząsnęło mnie to bardzo, myślę, że to jest subiektywną kwestią dla czytelnika, czy te opisy są bardziej, czy mniej drastyczne. Miałam też myśli dotyczące tego, do czego to wszystko prowadzi, jednocześnie jest zaznaczony cel, ale nie raz miał się on dla mnie nijak w stosunku do całej lektury. Rozwiązanie końcowej sprawy było dla mnie szokiem, ale po przemyśleniu wydało mi się oderwane od rzeczywistości, trochę niepasujące.

"Fabryka os" jest ciekawą i intrygującą książką, myślę, że nie dla każdego i nie każdemu może się spodobać. Stawia ona na bohatera jego psychikę, niżeli na akcję, ale trzeba zaznaczyć, że ta akcja i rozgrywająca się fabuła również została rozbudowana. Frank jest dziwną postacią, o której można dużo mówić. Ze stwierdzeniem, że jest to kontrowersyjna powieść, nie zgadzam się w pełni, nie zrobiła na mnie ogromnego wrażenia, nie łapałam się za głowę w trakcie czytania, ale zważywszy na czasy, kiedy była pisana, mogła ona wtedy wzbudzać większe kontrowersje niż teraz. Moja opinia jest bardzo mieszana, jednak myślę, że warto zapoznać się z tą książką i wyrobić sobie o niej własne zdanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)