Insta


czwartek, 16 maja 2019

„Onyx & Ivory" Mindee Arnett

Nr. recenzji: 272
Tytuł: „Onyx & Ivory"
Autor: Mindee Arnett
Tłumacz: Paulina Braiter-Ziemkiewicz
Liczba stron: 432
Data polskiego wydania: 13 marca 2019
Wydawnictwo: Jaguar
W moim odczuciu: 10/10

Sięgając po tę opowieść nie spodziewałam się niczego nadzwyczajnego. A jednak okazuje się, że jest to jedna z najlepszych opowieści fantastycznych, z jakimi ostatnio miałam styczność! 



Kate jest królewską kurierką, a jednak wszyscy nazywają ją zdrajczynią. Jej ojciec niemalże nie zabił arcykróla Rime. Wycofała się wtedy i zniknęła. A teraz ostatnie czego spodziewała się na służbie pocztowej, to wybawić z opresji Corwina, syna władcy. Niemniej, dziewczyna ratuje mu tyłek przed gadźcami, dzięki czemu chłopakowi udaje się przeżyć. Ten postanawia przekonać ją do powrotu do królestwa, wraz z niesamowitą bronią, której użyła, żeby pokonać bestie. Chłopak czuje, że szykuje się coś większego i tylko z jej pomocą uda mu się zaprowadzić porządek w królestwie.

Muszę przyznać, że już nie pamiętam, jaka inna fantastyka dla młodzieży aż tak mnie wciągnęła. Niesamowicie się stęskniłam za podobną lekturą. Za dreszczykiem emocji, wartką akcją, ale też... nutą romansu młodzieżowego. Przedstawiono niesamowitą siłę zaufania drugiemu człowiekowi. Zaprezentowano prawdziwy emocjonalny rollercoaster. A to wszystko na 400 stronach książki, która wcale nie zapowiadała się aż tak niesamowicie! Powrócono do umiejętności zaprezentowanej nam już w m.in. Złotym Kompasie, czy Uczniu Skrytobójcy - Kate umie się porozumiewać ze zwierzętami, a przez to staje się groźna dla władzy. Jest stale zagrożona, ponieważ nie można w jej świecie tolerować podobnej umiejętności. Mówię Wam, jakby ktoś wziął nasze ulubione elementy z literatury fantastycznej, przyprawił je nutką romansu, a do tego wszystkiego opakował wszystko gatunkiem literatury młodzieżowej. Trzy razy tak dla tej opowieści!

Postaram się nie rozwlekać recenzji, sądzę, że jej przekaz i tak jest dość jasny. Nie jestem w stanie wyrazić, jak bardzo przypadła mi do gustu ta książka. Nie umiem się już doczekać kolejnego tomu. Ciekawi mnie, co też Mindee Arnett wymyśliła, aby nas wszystkich zaskoczyć. Jestem pewna, że będzie to coś niesamowicie oryginalnego i mam nadzieję przekonać się o tym jak najszybciej. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)