wtorek, 24 marca 2020

„Piekielna głębina" Lindsay Galvin

Nr. recenzji: 354
Tytuł: „Piekielna głębina"
Autor: Lindsay Galvin
Tłumacz: Agnieszka i Karol Stefańczykowie
Liczba stron: 335
Data polskiego wydania: 30 kwietnia 2019
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
W moim odczuciu: 9/10
Autor recenzji: Daria Pogodzińska


Główne bohaterki poznajemy w czasie ich lotu do nowego miejsca zamieszkania. Aster i Poppy są siostrami, mają trudną sytuacje rodzinną, ponieważ zostały sierotami. Ich mama zmarła z powodu raka, a dziewczynki mają od teraz mieszkać ze swoją ciotką, siostrą mamy. W samolocie spotykają chłopaka imieniem Sam, z którym nawiązują znajomość. Iona, nowa opiekunka rodzeństwa, wraz ze studentami prowadzi badania na temat zdrowego tryby życia, jest ona również lekarzem onkologii. Dziewczęta będą z nią mieszkać w ekowiostce, miejscu w głębi lasu, bez dostępu no nowoczesnej technologi. Poppy przeczuwa, że nie wszystko tutaj jest takie oczywiste jak się wydaje. Tajemnicze badania, dziwna ciota i wiele różnych studentów.


Aster musi sobie dać radę na wyspie, która nie jest miejscem cywilizowanym. Łowienie ryb, zdobywanie pokarmu i chodzenie boso, to życie codzienne studentów. Do tego dochodzi tajemnica, która wzbudza ciekawość również Sama. W połączeniu wychodzi z tego całkiem świetna akcja. Ciągle coś się dzieje, nie wieje nudą. Jest to powieść typowo młodzieżowa, przez wzgląd na wiek bohaterów, ale także Aster stara się być dojrzalsza jak na swój wiek, ponieważ ma pod opieką swoją młodszą siostrę. Straciła oboje rodziców, oprócz siostry mamy, nie ma innej rodziny. Sytuacja wymusiła na niej stanie się odpowiedzialną i rozważną. Autorka nie pozbawiła jej wrażliwości dziecka, a także wpadania w panikę. Dziewczyna ma ataki paniki, które są dokładnie przedstawione, co ona czuje i co się z nią dzieje. Czasami dochodzi do takich sytuacji, że nienaturalne by było, gdyby dziewczyna nie panikowała, wiedziała nagle co ma zrobić. Obawiałam się w pewnym momencie, że cała ta zagadka zostanie wytłumaczona przez jakiś element fantastyczny, że od powieści w świecie realnym nagle dojdzie do momentu, gdzie pojawiają się nadnaturalne moce, magia. Podobną sytuacje miałam z wątkiem romantycznym, nie chciałam żeby on wystąpił, byłoby to już przesadzone i pojawiło by się znikąd. Bardzo dobrze, że autorka nie stworzyła szybkiego nienaturalnego romansu.


Powieść wciąga od pierwszych stron, gdybym mogła to bym ją przeczytała na raz, niestety musiałam zrobić małą przerwę. Pomimo to czytałam cały czas, bo chciałam poznać koniec, chciałam odkryć z bohaterka tajemnice badać. To jest jedna z tych książek, do których się siada i się je czyta przez cały czas aż do końca. Historia, nie jest długa, to lekko ponad trzysta stron, a czcionka jest duża, więc już samo to potęguje szybkość jej czytania.


Podsumowując, uważam, że "Piekielna głębina" to idealna powieść dla młodzieży, szczególnie na ten trudny teraz czas i okres pozostania w domu. Stopniowo wraz z bohaterami odkrywałam tajemnice badań i życia na wyspie. Byłam ciekawa co będzie dalej i przez to nie mogłam się oderwać. Historia z elementami thrillera wzbudza niemałe napięcie. Główna bohaterka przedstawiona jest wyraziście i prawdziwie. Opiekuje się swoją młodszą siostrą, zrobi dla niej wszystko, ale też pozwala sobie na chwile słabości i załamania. Cieszy mnie to, że autorka nie poszła w schemat nastoletniej miłości, więc jeśli macie dość słodkich par, to ta pozycja może was do siebie przekonać. Miło spędziłam przy niej czas i będę ją polecać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)