Insta


poniedziałek, 21 października 2019

"Pod powierzchnią" - Anna Dembowska

„Pod Powierzchnią " Anna Dembowska 




Numer recenzji: 328
Tytuł: „Pod powierzchnią"
Autor: Anna Dembowska
Liczba stron: 299
Data polskiego wydania: 18.09.2019
Wydawnictwo: Edipresse
W moim odczuciu: 8/10

Nic w tej historii nie jest takie, jak się wydaje. A każda tajemnica ma swój początek. Pod powierzchnią, trzymająca w napięciu powieść inspirowana hitem stacji TVN.

Komisarz Maria Byszewska zaczyna śledztwo w sprawie porwania czteroletniego Kacpra. Gdy kilka dni później w Płocku bez śladu ginie kolejny chłopiec, Maks Gajewski, w mieście wybucha panika. Media łączą sprawy, choć śledczy nie mają na to żadnych dowodów.

Byszewska działa pod presją. Wie, że tu nie ma miejsca na błędy. W rozwiązaniu sprawy nie pomagają jej żądne sensacji mediam arogancki detektyw, nadgorliwy syn policjant i nierozwiązane sprawy z przeszłości. W dodatku Marta Gajewska nie wierzy, że jej dziecko mogło się utopić. Życie osobiste komisarz miesza się ze śledztwem. Maria stanie przed wyborami, które na zawsze zmienią życie zaginionych chłopców. A także los jej syna.

Książka pt. "Pod powierzchnią" wydana 18 września 2019 roku jest prequelem serialu. Opowiada ona i wprowadza nas w wydarzenia poprzedzające pierwszy odcinek telewizyjnego hitu, i jak oznajmia nam zdanie umieszczone na okładce - każda tajemnuca ma swój początek.

Książka rozpoczyna się od turnieju rycerskiego, na którym zostaje porwany 4-letni Kacper. Jako główny śledczy w tej sprawie zostaje wyznaczona komisarz Maria Byszewska, którą możemy poznać również z zupełnie innej strony niż w serialu. Poznajemy ją w trzech płaszczyznach: surowa i wymagająca od siebie i swoich podwładnych komisarz policji, troskliwa i martwiąca się o swojego syna matka oraz kobieta, która przez swoje dawne, niezbyt szczęśliwe wybory miłosne została zraniona i od tamtej pory żyjąca w szczelnej skorupie, wmawiająca sobie, że tak lubi i jest jej wygodnie. Jednak nadal walcząca z zadrą w sercu i pamięci.

Kolejną postacią, którą możemy bliżej poznać i przeanalizować jej wcześniejsze życie jest syn Marii, który mimo sprzeciwu matki poszedł zawodowo w jej ślady - mlodszy komisarz Szot. Chłopak po przejściach związanych z narkotykami, który zaliczył odwyk i powraca po "wyciszeniu" swojego uzależnienia do pracy w policji. Jest bardzo ambitny i cały czas dąży do udowodnienia matce, że jest we właściwym miejscu. Odnoszę wrażenie, że to presją, ambicja oraz późniejsze wydarzenia związane z Maksem Gajewskim pchnęły go znów w "ramiona" narkotyków.

Śledztwo w sprawie Kacpra jest dla policji sprawą priorytetową. Kiedy po kilku dniach ginie kolejny chłopiec - Maks policja zaczyna działać pod presją czasu, mediów, rodzin zaginionych. Taka atmosfera nie służy nikimu i prowadzi do wielu wpadek i konfliktów.

Książkę czyta się z dużym zainteresowaniem. Wielokrotne zwroty akcji, nie jeden raz wprowadzą nas w pole, po to by za chwilę uderzyć z całym impetem w kolejny wątek. Wciągająca fabuła zmusza czytelnika do zastanowienia się i pogłówkowania nad sprawą. Z pewnością zaciekawi niejedną osobę, która tak jak ja czytając lubi zabawić się w detektywa. Polecam ją nie tylko dla fanów serialu, ale także dla tych odbiorców, którzy nie mieli wcześniejszej styczności z "pod powierzchnią". Jestem pewna, że po przeczytaniu książki zapragniecie poznać dalsze losy bohaterów sięgając po serial.

Z całą pewnością książka należy do nieprzewidywalnych, co czyni ją ciekawą i wciągającą do ostatnich stron.

W mojej ocenie daje mocne 8 na 10 punktów.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)