Insta


wtorek, 19 października 2021

Czerwony żuraw

"nie tak łatwo przeobrazić się w pięknego łabędzia czy.... czerwonego żurawia"



Autor: Sara Pawlikowska

Data wydania: 1 września 2021 r.

Liczba stron: 348

Wydawnictwo: Novae Res

W mojej ocenie: 6/10





„Czerwony żuraw” opowiada historię studentki Anastazji, która znajduje się na życiowym rozdrożu. Końcówka okresu nauki oraz związana z tym konieczność podejmowania różnego rodzaju wyborów i mierzenia się z konsekwencjami dorosłego życia sprawia, że dziewczyna zadaje sobie pytania kim jest i czego faktycznie w życiu chce. Na skutek własnych przemyśleń rozstaje się z wieloletnim chłopakiem i nawiązuje relacje z nową interesującą osobą, która wprowadza w jej życie ożywienie, którego jej brakowało.
Recenzję książki można zasadniczo streścić w jednym zdaniu : nie jest to powieść wybitna, ale zdecydowanie można się przy niej odprężyć. Gatunek young adult zawsze sprawia, ze człowiek odrywa się od własnej rzeczywistości i wraca myślami do czasów, kiedy był młody, a całe życie stało przed nim otworem.  W końcu nie od dziś mówi się, że studia to najpiękniejszy okres w życiu człowieka – z jednej strony najbardziej beztroski, ale też taki kiedy to kładzie się podwaliny pod całe swoje przyszłe życie. Jeśli chodzi o główną bohaterkę to z pewną dozą ostrożności nazwałabym ją feministką. Z jednej strony Anastazja nie wyobraża sobie siebie w związku, co do którego ma dość stereotypową wizję – kobieta jest praczką, sprzątaczką i kurą domową. Dziewczyna zdecydowanie się przeciwko temu buntuje. Z drugiej jednak strony jest osobą, która lubi wzbudzać zainteresowanie. Z jednej strony upiera się, że nie może się z nikim związać z drugiej jednak coraz bardziej przywiązuje się do Aleksandra, który pojawił się w jej życiu po zerwaniu. Nie chce być stereotypową kobietą, ale jednak gdzieś w środku potrzebuje aby ktoś się nią zaopiekował. Krótko mówiąc – jest trochę niepewna tego jak wprowadzić w swoim życiu balans. Na życiowym rozdrożu pomaga jej ciotka mieszkająca w Anglii – dzięki niej Anastazja patrzy nieco inaczej – szerzej – na pewne sprawy. W gruncie rzeczy, takiego mentora potrzebuje w swoim życiu każdy człowiek. Na drugim planie powieści usytuowana została Wera,  koleżanka Anastazji – ukształtowania jako przeciwieństwo głównej bohaterki – żywa, gadatliwa, energiczna. Podczas gdy Anastazja jest czasami typową „mimozą” to Weronika nigdy nie wydaje się smutna.
Jeśli chodzi o akcję i fabułę to można w powieści znaleźć kilka perełek rodem z komedii romantycznych ( jak choćby scena romantycznej kolacji dwójki bohaterów), słowne potyczki bohaterów okraszone sporą dozą ironicznego humoru, które nadają dynamizmu, nieco refleksji i wzruszeń. Czerwony żuraw to powieść zarówno dla młodzieży (zarówno tej rocznikowej, jak i tej która jeszcze czuje się młodzieżą, choć PESEL już niekoniecznie na to wskazuje). Lektura dobra na jesień, nieco melancholijna, ale bez przesady. Widać że autorka starała się zachować zdrowy balans w jej pisaniu, nie popadając w przesadę w żadnej kwestii. Dla niektórych będzie to plus, dla niektórych minus, ale zdecydowanie warto zapoznać się z tą lekturą chociażby po to, aby wyrobić sobie własną opinię na jego temat. Pomimo tego, że jesienna ramówka platform streamingowych jest bogata to czasem warto się oderwać od szklanego ekranu i dać odpocząć własnym myślom przy lekturze, a „czerwony żuraw” nawet tytułem zachęca, aby po niego sięgnąć. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)