Insta


poniedziałek, 28 lutego 2022

"Sąsiad" – Lisa Gardner

Wiele razy pisałam już, że o przeszłości nie da się zapomnieć. Ale tak właściwie to, co można z nią zrobić? Zminimalizować szkody, które wyrządziła? Zająć się czymś innym, by przestać o niej myśleć? Odciąć się kompletnie od wszystkiego, co z nią związane, by zacząć w zupełnie nowym miejscu pod hasłem oddania jej w niepamięć? Po mnóstwie przeczytanych książek o motywie przeszłości muszę przyznać, że najlepszą formą poradzenia sobie z nią to akceptacja. I żadna powieść nie ukazuje tego tak bardzo, jak trzeci tom z cyklu thrillerów kryminalnych z detektyw D.D. Warren! Zapraszam więc i tym razem do świetnie skonstruowanego przez Lisę Gardner świata z naszymi dobrze znanymi i poturbowanymi przez los bohaterami, którym ponownie przyszło zmagać się z kolejnym, irytującym, ale wywołującym drgawki na ciele śledztwem.





Nr recenzji: 551
Tytuł: "Sąsiad"
Autor: Lisa Gardner
Data polskiego wydania: 26 stycznia, 2022
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 464
Autor recenzji: Julianna Kucner
W moim odczuciu: 10/10




Zwyczajne zabawki, zwyczajne przedmioty, zwyczajne meble, zwyczajny dom.. Ale rodzina, która w nim mieszkała, była tylko z pozoru zwyczajna. Poza tym czy coś związanego z detektyw D.D. Warren było kiedykolwiek normalne? 
Dziennikarz Jason Jones w środku nocy zgłasza na policję zaginięcie żony, Sandry. Robi to dopiero trzy godziny po tym, jak po powrocie do domu zastaje tylko córeczkę – samą – choć wie, że żona nigdy nie zostawiłaby jej bez opieki. Jason nie zachowuje się jednak jak zrozpaczony mąż, nie rwie się do poszukiwania Sandry, w żaden sposób nie ułatwia policji śledztwa. Wręcz przeciwnie – usiłuje usuwać dowody i nie dopuszcza do przesłuchania córki. 
Prowadząca sprawę detektyw sierżant D.D. Warren wraz z Millerem sprawdza wszystkie tropy. Ale żeby rozwiązać tę sprawę, będzie musiała wyjść poza rutynę i zagłębić się w przeszłość Sandry i Jasona Jonesów. I musi się śpieszyć, ponieważ jednemu świadkowi grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. 
Bo jak dobrze wiemy, są tacy ludzie, których nie wystarczy zabić raz.


Czytanie książek Lisy Gardner nigdy mi się nie znudzi. Nieważne jak wiele tomów przeczytam, nieważne jak wiele wątków poruszy autorka, za każdym razem będę odczuwać to samo: czystą satysfakcję z tak przystępnie napisanego kryminału. Szczerze powiedziawszy, nie wiem, czy pisanie recenzji w tym przypadku ma sens, skoro każda historia zachwyca i zaskakuje mnie jeszcze bardziej niż poprzednia. W przypadku Sąsiada nasza amerykańska mistrzyni thrillerów kryminalnych przeszła samą siebie, tworząc coś zapierającego dech w piersiach! Ten charakterystyczny mrok, napięcie, dobrze zbudowana i emocjonująca fabuła.. Stałam się oficjalnie prawdziwą fanką Lisy Gardner.
W jej historiach najbardziej lubię analizować ich merytoryczny sens i staram się wyciągnąć jakieś wnioski z postępowania dobrze wykreowanych bohaterów, którzy aż opływają realizmem. Przez kilka poprzednich powieści z tego cyklu przywiązałam się do nich do tego stopnia, że ciężko będzie, gdy ich losy naprawdę się skończą..
Tak czy inaczej, warsztat pisarski Gardner to jeden z jej największych atutów. Nie ma żadnych niepotrzebnych opisów nużących czytelnika. Wręcz przeciwnie – częstuję nas ona samymi konkretami, sprawiając, że nasze umysły cały czas pracują na pełnych obrotach i próbują rozwiązać te zagmatwane zagadki z coraz to bardziej mylącymi i dezorientującymi tropami. Sąsiad trzyma nas w napięciu od pierwszej strony, a swoją oryginalną fabułą zachęca do połknięcia powieści w całości.

Całość przedstawiono realistycznie, a kryminalna otoczka tylko dopełnia ten mroczny klimat. Ponownie mamy do czynienia z oryginalną, wciągającą fabułą i ciętym językiem. Okropnie cenię sobie poczucie humoru Gardner i psychologiczne tło, z którego perspektywy bohaterowie to istna wisienka na torcie. Odkrywanie ich brudnych sekretów, tajemnice, z którymi się mierzą i szybka, wartka akcja zdecydowanie uwalniają adrenalinę. Jeśli zaczniecie powieść wieczorem, możecie spodziewać się nieprzespanej nocy.
Pokochałam relacje pomiędzy postaciami i to jak Gardner sprawnie wplątuję wątki z poprzednich tomów. Wartości, które dyskretnie przekazuje, uczą i ostrzegają przed nieobliczalnym losem. Możemy uczyć się z doświadczenia detektyw D.D. Warren i reagować przerażeniem na bestialskie i drastyczne zbrodnie, od których opisów autorka nie stroni. Sąsiad to powieść idealna pod każdym aspektem, a znajdziecie w nim wszystko, co pokocha miłośnik kryminałów.

Podsumowując, jest to kolejny strzał w dziesiątkę, a ja naprawdę zacznę myśleć o zamknięciu się w pokoju z wszystkimi książkami Lisy Gardner na poważnie. Jestem wprost zachwycona nieprzeniknionym i lekkim piórem autorki oraz sposobem, w jaki oddziałuje na czytelnika. Przeczytałam w swoim życiu mnóstwo thrillerów, ale to chyba z twórczością Gardner zaprzyjaźniłam się na tę chwilę najbardziej. Koniecznie zabierzcie się za Sąsiada, a nie pożałujecie. Wyświadczcie więc sobie przysługę i pozwólcie zagłębić się w ten doskonały świat, gdzie zło czyha za rogiem, a każda napotkana osoba może stać się twoim wrogiem..

Wydawnictwu Albatros dziękuję za kolejny egzemplarz z tej serii, który skradł moje serce, autorce życzę dalszych sukcesów, a czytelników tak jak zawsze, zachęcam do podzielenia się swoją opinią w komentarzu poniżej! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)