niedziela, 23 lipca 2023

"Grzesznik nawrócony" - Julia Quinn

W życiu każdego zdarzają się chwile przełomowe tak niezwykłe, wstrząsające i olśniewające, iż człowiek ma wrażenie, że ugodzono go prosto w serce. W takich momentach traci dech i wie, bez cienia wątpliwości, że wszystko w jego życiu uległo nieodwracalnej zmianie.




Tytuł: Nawrócony grzesznik

Autor: Julia Quinn

Data wydania: 07.06.203

Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Liczba stron: 460

Moja ocena: 8/10

Autor recenzji: Wiktoria Sroka



Po śmierci ukochanego męża Johna, świat Francess Bridgerton traci barwy, a nadzieja na przetrwanie, choć cząstki jego, bardzo szybko ucieka. Przejścia przez żałobę nie ułatwia sprawa, iż jej najlepszy przyjaciel, a zarazem stryjeczny brat zmarłego męża, Michael niespodziewanie wyjeżdża do Indii. Czas do jego powrotu dłuży się wszystkim, którzy wyczekują jego, w tym czasie Francess powoli godzi się z nowym życiem, pragnąc na nowo poślubić kogoś. Co przyniesie powrót Michaela? Kogo poślubi Francess?


Najważniejsze jest znaleźć kogoś, kto dotknie twojej duszy, nie dotykając nawet jeszcze twojego ciała. Przyspieszy bicie serca, nie przyspieszając biegu zdarzeń, Poruszy twój świat, jednocześnie pozwalając pozostać ci w takim miejscu, w którym chcesz być. I nawet będąc daleko, będzie znacznie bliżej ciebie, niż wszyscy ludzie znajdujący się dookoła.


Po małym spadku seria zaczyna wracać na tory, które mi się podobają. Mimo że do historii Francess podchodziłam z wieloma obawami, miałam nadzieję, iż motywy pojawiające się jak i kreacja bohaterów pokaże się ponownie dobra, o ile nie bardzo dobra. Odnosząc się do innych tomów, mogę stwierdzić, że jest to bardzo dobra kontynuacja, jednak nieświetna. Zabrakło mi delikatności w tym tomie, jak i większej ilości szczerości między bohaterami.


Jeśli chodzi o bohaterów, na wyróżnienie zasługuje Michael, który według mnie jest jedną z lepszych postaci nienależących do rodzeństwa Bridgerton. Mimo tego, iż nie ma on swojej trudnej historii, ma w sobie, coś, co przyciąga i sprawia, że chce się go poznać. Jest również połączeniem aroganta i chama z bardzo uczuciowym mężczyzną. Ponad wszystko ceni sobie rodzinę i ich zdanie, chyba że poruszana jest kwestia małżeństwa. Jeśli chodzi o Francess ze spośród rodzeństwa jest ona najbardziej tajemnicza, w poprzednich tomach ciężko było się o niej czegoś dowiedzieć, tutaj również jest to wcale tak łatwe, gdyż większość perspektyw jest ze strony Michaela, a ona sama pojawia się na krótkie chwile. Z czasem jednak widać u niej większą odwagę i chęć pokazania siebie, coś, co na pewno o niej można powiedzieć to, to że nie poddaje się łatwo i nie ulega presji otoczenia. Ich ogólna kreacja jest bardzo ciekawa, po raz kolejne warte zaznaczenia jest to, jak dobrze autorka poradziła sobie, przy kreowaniu ich. Każda z postaci jest dopieszczona, wykreowana inaczej, dzięki czemu każdy tom to zupełnie inne doświadczenia.


Po sześciu tomach śmiało mogę stwierdzić, że okładki mogą wydać się mylące, dla osób, które nie znają serialu i nie widziały urywków, gdyż wyglądają one bardzo grzecznie i niewinnie. Jednak po raz kolejny autorka zaskakuje, dając popis przy scenach erotycznych, nie tylko skupiając się na doświadczeniach bohaterów jednak na szczerości, wiele ważnych kwestii jest właśnie wtedy poruszanych.

Podsumowując, uważam “Grzesznik nawrócony” autorstwa Julii Quinn za książkę, która wypada zdecydowanie lepiej niż czwarty i piątym tom, jednak dalej nie dorównuje pierwszym trzem częścią, mimo tego jest dobrą obietnicą co do kolejnych dwóch już ostatnich tomów. Do całej serii dodaje troszkę świeżości, uwzględniając względnie normalne zakochanie się. Zdecydowanie warto zapoznać się z tym tomem, nie znając nawet poprzednich.


Wydawnictwu Zysk i S-ka dziękuję za egzemplarz do recenzji, autorce życzę wielu sukcesów a was czytelników zapraszam po więcej książkowych doznań na naszego Instagrama tzczytelnika.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)