sobota, 4 października 2025

"Bitter. Rozkwit. Faza 1" - Katarzyna Barlińska vel P.S. HERYTIERA - "Pizgacz"

Po pierwszej części pt. Bitter. Idea miałam spore oczekiwania względem kontynuacji, nie tylko dlatego, że historia Victorii i Nathaniela zakończyła się w momencie, który aż prosił się o rozwinięcie, ale również przez to jak wciągająca okazała się to historia. Dlatego, gdy w moje ręce trafiła kontynuacja, miałam nadzieję, że ta część okaże się równie dobra, a może i nawet lepsza niż poprzednia.




Tytuł: Bitter. Rozkwit. Faza 1


Autor: Katarzyna Barlińska vel

P.S. HERYTIERA - "Pizgacz"


Data wydania: 26.03.2025


Wydawnictwo: beYA


Liczba stron: 520


Moja ocena: 7/10


Autor recenzji: Wiktoria Sroka




Skrupulatnie obmyślony plan Victorii Clark nabiera rozpędu. Dziewczyna zobowiązała się do rzeczy trudnych, niekiedy niemożliwych – wszystko po to, aby przekonać własną matkę, upartą Joseline Clark, że się zmieniła. Jednym z takich zobowiązań jest znoszenie obecności Nathaniela Sheya. Relacje między dwojgiem młodych dorosłych nie są najlepsze. Przyzwyczajeni do kłótni Victoria i Nathaniel muszą zaprezentować się mieszkańcom Naperville i przede wszystkim swoim rodzicom jako para przyjaciół. A to nie takie proste, skoro problem stanowi nawet oddychanie tym samym powietrzem. Ponieważ jednak są nieposkromieni i oboje zdecydowani doprowadzić plan do końca, spędzają razem sporo czasu, dzięki czemu coraz częściej wdają się w niewygodne dyskusje, jeszcze więcej się kłócą i przekraczają kolejne granice. Relacja z księciem Naperville znalazła się w pierwszej fazie rozkwitu i staje się dla Victorii mocno kłopotliwa. Dziewczyna zaczyna doświadczać tego, czego za wszelką cenę starała się unikać – wychodzi z cienia i wzbudza zainteresowanie kilku pozornie niezwiązanych ze sobą osób. Tymczasem problemy wciąż się piętrzą. Nathaniel musi ćwiczyć swoją pewność siebie. Victoria wie, że najlepszym sposobem na to będą randki. Udawane randki, dzięki którym trzeci dziedzic imperium Mitchellów wyzbędzie się stresu. Pozostaje tylko jeden kłopot… Kto będzie jego partnerką?



Drugi tom już od samego początku wypada inaczej. Spokój, uwaga skupiona na budowaniu napięcia i atmosfera pełna niedopowiedzeń zostaje zastąpiona przez powolne połączenie elementów w spójną całość, dając szansę na odkrycie niektórych tajemnic. Od razu czuć zmianę  tam, gdzie Bitter. Idea bawiła się z czytelnikiem w subtelne sugestie i niedopowiedzenia, Rozkwit. Faza I wprowadza więcej konkretów i wyraźniejszych emocji. 



Autorka przestaje opierać się wyłącznie na ciekawości i tajemnicy, a zaczyna stopniowo ujawniać sens dotychczasowych wydarzeń. Nie wszystko zostaje oczywiście powiedziane wprost, ale tym razem fabuła staje się bardziej uporządkowana, momentami wręcz logicznie przewidywalna. Znaczące jest również zwolnienie tempa akcji, dające szanse na zrozumienie tego, co wcześniej było tylko tłem. Zamiast ciągłego napięcia, dostajemy chwile spokojniejsze, bardziej poukładane.

 


Coraz bardziej poznajemy również bohaterów, ich osobowości i motywacje. Jedną z najciekawszych postaci  bez wątpienia pozostaje Nathaniel. To bohater, który wymyka się prostym schematom, nie da się go jednoznacznie ocenić, a jego obecność w historii jest kluczowa dla całej powieści. Z jednej strony emanuje pewnością siebie i charyzmą, które od razu przyciągają uwagę, z drugiej widać, że są to tylko pozory, która próbuje stwarzać. Ukrywając swoje lęki i obawy pod manią kontroli. 



Choć całość wypada dobrze, to jednak coś w tej części nie do końca mnie przekonało. Miałam wrażenie, że historia traci równowagę: niektóre sceny są przesadnie rozwleczone, podczas gdy inne, które mogłyby  urozmaicić narrację, zostały potraktowane dość powierzchownie.



Pora na wspomnienie o bardzo ważnym dla mnie aspekcie, którego nie mogę pominąć. Mimo zachęcającego opisu, przykuwającej wzrok okładce, czy zachwytów innych, książka ta jest nieodpowiednia dla osób poniżej osiemnastego roku życia, sięgając po nią, pamiętajcie o tym.


 

Podsumowując “Rozkwit. Faza I” autorstwa Katarzyna Barlińska vel P.S. HERYTIERA - "Pizgacz"  to kontynuacja, która może nie dorównuje pierwszej części, ale wciąż jest dobra i przyjemna w czytaniu. Choć tempo bywa momentami nierówne, a niektóre wątki poboczne mogłyby być lepiej dopracowane, książka wciąż potrafi wciągnąć i utrzymać zainteresowanie. Emocje bohaterów, refleksje nad ich decyzjami i rozwój relacji rekompensują drobne niedociągnięcia fabularne.



Bitter. Rozkwit. Faza 1" ze strony wydawnictwa editio.pl Sprawdźcie też inne bestsellery wydawnictwa


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)