piątek, 12 maja 2023

"Jestem otchłanią" – Donato Carrisi

Myślę, że każdy człowiek skrywa w sobie jakąś cząstkę, o której już dawno wolałby zapomnieć. Albo przynajmniej ją ukryć i zapomnieć o jej istnieniu. Czasami są to sytuacje, które wywarły na nas duży wpływ albo zmieniły kompletnie nasz światopogląd. Czasami są to wspomnienia, które nas ukształtowały i wyrzeźbiły naszą osobowość. A czasami jest to nasza wewnętrzna siła, która usilnie stara się odpowiedzieć na zadane nam ciosy. Szkoda tylko, że najczęściej bywa destrukcyjna i trudno ją zatrzymać. Gdy przejmie nad nami kontrolę, nie ma już odwrotu. Doskonale ukazał to na przykładzie głównego bohatera Donato Carrisi w swojej powieści pt. "Jestem otchłanią".






Tytuł: "Jestem otchłanią" 
Autor: Donato Carrisi
Data polskiego wydania: 12 kwietnia, 2023
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 352
Autor recenzji: Julianna Kucner
W moim odczuciu: 10/10


Sprzątający mężczyzna wie, że właśnie w tym, co ludzie wyrzucają, kryją się ich najgłębsze sekrety. A on umie interpretować wszystkie wyrzucone do kosza przedmioty i potrafi je wykorzystywać do znajdowania swoich ofiar. Żyje zgodnie z utrwalonym rytmem, bo jedynie w ten sposób może pozostać niewidzialny, być cieniem na obrzeżach świata. Tylko w rzadkie, ale jakże pamiętne wieczory pozwala sobie na odstępstwa od swoich nawyków.
Wszystko zmienia się, gdy na widok tonącej dziewczynki nie może się oprzeć impulsowi i ratuje jej życie, a tym samym naraża się na to, że przestanie być niewidzialnym, i na gniew człowieka ukrywającego się za zielonymi drzwiami. A co gorsze, ściąga na siebie uwagę kobiety, która nie spocznie, dopóki nie wypełni swojej misji. I jest coraz bliżej.

Z całą pewnością jednym z najmocniejszych punktów tej powieści jest jej wyjątkowy styl narracji. Carrisi doskonale balansuje między trzymającym w napięciu thrillerem a refleksyjną psychologiczną analizą postaci. Jego zdolność do wprowadzenia czytelnika w głąb umysłów bohaterów jest niezwykle imponująca. Przeplata on momenty akcji z introspekcją, co nadaje powieści głębi i emocjonalnego wymiaru.

Intryga "Jestem otchłanią" jest niezwykle skomplikowana i pełna zwrotów akcji. Autor snuje sieć misternych wątków, które stopniowo układają się w logiczną całość. Czytelnik jest trzymany w nieustannym niepokoju, próbując rozwiązać zagadkę razem z bohaterami. Zaskakujące zwroty akcji i momenty, w których wydaje się, że wszystko jest jasne, tylko po to, aby znowu zaplątać się w kolejne tajemnice, sprawiają, że trudno oderwać się od lektury.

Postacie w "Jestem otchłanią" są dobrze wykreowane i wielowymiarowe. Carrisi zwraca uwagę na psychologiczne niuanse, ukazując ich lęki, zmagania i tajemnice. Czytelnik staje się emocjonalnie związany z bohaterami, odczuwając ich radości i cierpienia. Ciekawym zjawiskiem był fakt, że autor nie posługiwał się imionami. Nie wiedziałam, że posługiwanie się zwrotami typu "Dziewczyna z fioletowym kosmykiem" lub "Sprzątający mężczyzna" może dodać powieści doskonałej aury tajemniczości.

Dodatkowym atutem tej książki jest jej głęboki temat. Carrisi porusza kwestie zła, moralności i kondycji ludzkiej natury. Zmusza czytelnika do zastanowienia się nad granicami dobra i zła oraz nad tym, co nas definiuje jako jednostki. Sytuacja, w której znalazł się główny bohater i jego los skłania do refleksji. Czy faktycznie można nazwać go otchłanią?

Podsumowując, "Jestem otchłanią" to intrygujący thriller psychologiczny, który przykuwa uwagę od pierwszych stron i nie pozwala się oderwać aż do zaskakującego finału. Donato Carrisi udowadnia swoje mistrzostwo w konstruowaniu trzymających w napięciu powieści, jednocześnie poruszając głębsze kwestie. Gorąco polecam tę książkę wszystkim miłośnikom inteligentnych i wciągających thrillerów.

Wydawnictwu Albatros dziękuję za egzemplarz recenzencki, autorowi życzę dalszych sukcesów, natomiast czytelników zapraszam do skomentowania powyższej zawartości :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)