wtorek, 24 maja 2022

"Pilot podniebne doznania" - Emilia Szelest

Najtrudniejszy jest pierwszy krok w nieznane. Przynajmniej tak mówią. Obróciłam się, by ostatni raz spojrzeć na mury uczelni. Z dyplomem w ręku zamykam ten etap swojego życia, dni już nie będą takie same. I dobrze... Czas pobiec za marzeniami, a raczej wzbić się w przestworza.





Tytuł: Pilot podniebne doznania

Autor: Emilia Szelest

Liczba stron: 288

Data wydania: 18.05.2022

Wydawnictwo: Niegrzeczne książki

Moja ocena: 5/10

Autor recenzji: Wiktoria Sroka





Redukcja etatów przyczyniła się do utracenia posady przez Idę Halko. Sprawy rodzinne sprawiają, że bezwzględnie musi znaleźć inną pracę w zawodzie lub chwycić się czegoś przy ziemi. Na jej szczęście jedna z najpopularniejszych linii lotniczych szuka pilota. Wszystko wydaje się idealnie układać do czasu gdy dowiaduje się z kim, będzie musiała dzielić kokpit. Artur od ukończenia studiów pracuje w jednej linii lotniczej. Ma świetną posadę, pewność siebie, urok oraz przygodne dziewczyny, czekające na jego przylot. Po latach rozłąki spotykają się, by wspólnie przelecieć kilometry, dbając o bezpieczeństwo pasażerów. Czy uraza Idy zniknie gdy Artur wyjawi prawdę? Co przyniosą wspólne loty?



Zraniłeś mnie tak bardzo, że moje serce rozpadło się w drobny mak. I gdybyś wrócił po tygodniu i powiedział to, co teraz, przyjęłabym cię z otwartymi ramionami, tak bardzo cię kochałam. Ja w przeciwieństwie do ciebie nie musiałam dorastać. Byłam świadoma swoich uczuć do ciebie. Zawsze wiedziałam, czego chcę, a chciałam ciebie, Artur. Tyle że ty jesteś Piotrusiem Panem, nie masz zamiaru dorastać. Chciałeś lata, mieć przygody, bawić się własnym cieniem...


Po zapoznaniu się z poprzednimi tomami seriami ciekawa byłam, jak wypadnie historia pilota w odniesieniu do poprzednich części serii "Faceci do wynajęcia", która po zapoznaniu się z opisem wydała mi się najciekawsza. Czy wydarzenia mające miejsce w podniebnych podróżach, skradły moje serce i jak wypada szósty tom?


Pozycja ta od samego początku wywoływała dziwne wrażenie, które przy zaczęciu czytania ciężko było mi nazwać i jasno określić czego dotyczyło. Z czasem zaczęło się to nasilać a element irytacji, stał się wyraźnie widoczny. Chodzi tutaj o prędkość akcji, która w wypadku tej pozycji jest za szybka zwłaszcza w przypadku ostatnich 80 stron, które pod tym względem są wręcz okropne. Autorka robi cios za ciosem, dowiadujemy się jednej rzeczy i nagle dostajemy drugą, która równie mocno wpływa na życie bohaterów. Rozumiem, że umieszczenie tych wątków w książce było zamysłem, lecz przynajmniej jeden z ich można było sobie darować szczególnie gdy wątek ten nie zostaje w dalszej części szczególnie rozwinięty a jedyne wspomnienie o nim, dostajemy w epilogu. Z  ogromnych minusów, jakie dostrzegłam, był to jedyny aż tak przeszkadzający mi, pomimo tego jest on wiele znaczącym, w momencie gdy książka jest krótka a przesyt wątków, wpływa  odwrotnie na czytelnika, niżeli powinno. Choć przyznam szczerze, sama momentami lubię szybką akcję i wielowątkowość w wypadku tej pozycji, bardzo mi to przeszkadzało.


Jeśli chodzi o bohaterów, ciężko jest jednoznacznie stwierdzić czy są dobrze, czy źle wykreowani. Z jednej strony mamy okazję ich poznać natomiast z drugiej cały czas są niewiadomą. Żaden z głównych bohaterów nie zapadł mi w pamięć jak i również szczególnie nie przywiązałam się do ich. Jeśli chodzi o polubienie ich, są mi całkowicie obojętni i takie uczucie towarzyszyło mi przez całość historii. Dodatkowo Stella jak i Artur stanowią swoje odbicia lustrzane, są do siebie podobni i śmiało, można opisywać ich bez rozdzielania się na dwie osoby, jedynym różniącymi ich szczegółem jest Artur i jego przygodne dziewczyny. Tak więc Stella i Artur są mili, spokojni i sprawiający wrażenie introwertycznych dusz. W swoim gronie przyjaciół mają po jednej osobie, które z czasem również staną się jednością i zamiast trzech innych bohaterów, zostanie dwójka, gdyż Lolka z Konradem staną się również jednością charakteru. Przez co nie mamy wyróżniających się cech bohaterów pojawiających się najczęściej, co stanowi dla mnie ogromne rozczarowanie.


Podsumowując, uważam  ją za nijaką historię z równie nijakimi bohaterami, szybką akcją i momentami przesytem wątków, które nie mają dalszych odniesień w późniejszych losach bohaterów. Nie skreślam tej książki całkowicie, gdyż uważam, że pomysł i wstęp jest dobrym początkiem, który okazał się niewykorzystanym potencjałem, ale również, nie określam tej książki mianem dobrej. Określenie, że jest według mnie średnia, idealnie do niej pasuję zarazem, nie umniejszając na jej wartości. Czy ją polecam? Jak zawsze w przypadku takich pozycji, sądzę, że najlepiej przekonać się na własnej skórze i wyrobić swoją opinię biorąc pod uwagę spostrzeżenia innych.


"Pilot Podniebne Doznania" z popularnej księgarni internetowej TaniaKsiążka.pl Sprawdźcie też inne bestsellery w księgarni.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)