środa, 30 marca 2022

"Na gorącym uczynku" Joanna Jurgała-Jureczka

Tadeusz Boy- Żeleński, “wskrzesiciel martwych posągów”, “odbrązawiacz posągowych postaci” pytał: “ kto lepiej służy sprawie pomnikowych postaci, czy ten, który im daje nowe życie i odnawia ich przymierze z czytelnikami, czy ten, kto bezmyślnie macha kadzielnicą przed starym, zakurzonym posążkiem?” Książka Joanny Jurgały-Jureczki jest właśnie  odpowiedzią na to pytanie dręczące przed laty Boya. 

 

Tytuł: Na gorącym uczynku 
 

Autor: Joanna Jurgała-Jureczka

 

Wydawnictwo: Zysk i S-Ka

 

Data premiery: 15.03. 2022

 

  Autor recenzji: Magdalena Kwapich

 

 Liczba stron: 320

 

  W moim odczuciu: 7/10

 

 

“Na gorącym uczynku” to książka Joanny Jurgały-Jureczki, historyka literatury, autorki bestsellerów o rodzie Kossaków.  Tym razem “popełniła” ona  publikację niezwykłą, taką, którą w dodatku trudno zaklasyfikować do konkretnego gatunku. Nie jest to bowiem klasyczna powieść ani też biografia. To zbiór luźnych felietonów, anegdot, ciekawych opowiastek o życiu znanych, wybitnych osób z dziedziny literatury, sztuki, polityki, nauki. Galeria postaci została dobrana niezwykle trafnie, no bo któż nie słyszał o Mickiewiczu, Piłsudskim, Konopnickiej czy Matejce. Owszem, uczyliśmy się o nich w szkole, ale Jurgała -Jureczka odbrązowiła ich wizerunek, zaglądając do ich prywatnych mieszkań, sypialni, przeglądając ich szafy, bagaże, pisząc o ich lękach, fobiach, obsesjach. Tego jeszcze nie było! 

Zaczyna od Konopnickiej obchodzącej jubileusz 25-lecia pracy twórczej i cóż, okazuje się, że ta nobliwa pisarka, matka ośmiorga dzieci,  to zdaniem autorki kobieta bardzo interesująca, inteligentna, urzekająca mężczyzn swoim powabem. Była nawet związana z młodszym od niej o siedemnaście lat dziennikarzem. I wzbudziła gwałtowne, namiętne porywy serca w synu profesora Ludwika Gumplowicza, Maksymilianie, który to oszalał dla niej z miłości. Miłości zakończonej dla tego młodego człowieka tragicznie!

Dalej Semiradzki przyjmujący królową Małgorzatę Saubadyjską w swoim rzymskim domu, w którym zresztą wywoływał duchy. Julian Ochorowicz, szarlatan, a może geniusz, pod którego wpływem pozostawało wielu znanych pisarzy, m.in.  Reymont. Mickiewicz, jak zwykle zakochany, niemogący przedrzeć się do powstania. I zauroczona nim stateczna mężatka Konstancja Łubieńska, wpłacająca na jego konto przez lata spore sumy. Ten zrewanżował się, umieszczając ją w “Panu Tadeuszu”, jako podstarzałą  Telimenę. 

Nie mogło w tej publikacji zabraknąć i Sienkiewicza, twórcy Trylogii, której to wydanie w Polsce Ludowej uratował sam   Józef Stalin. Jest też Matejko, zdominowany przez żonę i nieśmiały Wyspiański, demoniczny Przybyszewski. Fakty z życia Piłsudskiego, Przybosia, Asnyka, Przerwy-Tetmajera, Kossaków, Orzeszkowej mieszają się z ich dziełami, przemyśleniami, zainteresowaniami, słabostkami, wadami. Ich szkolny, poważny wizerunek  został odkurzony, odbrązowiony, ukazany w pełnej krasie. To dzięki temu zabiegowi te wielkie, encyklopedyczne postacie nabierają barw i zaczynają budzić sympatię.

Myślę, że “Na gorącym uczynku” to bardzo dobrze napisana pozycja, poprzedzona na pewno solidną pracą badawczą jej autorki. Moją uwagę zwróciła rzetelność tej publikacji, jej drobiazgowość, dokładność i wiarygodność w przedstawianiu faktów, ciekawostek. Często są to informacje nieznane, wyszukane w wielu różnych źródłach, bibliografiach czy  też w zakurzonych, domowych archiwach, zapomnianych biblioteczkach. Czasami jesteśmy zaskoczeni tymi informacjami albo zbulwersowani, a nawet zszokowani, ale zawsze zaciekawieni. Jedyne co mi przeszkadzało, to zbyt szybkie przechodzenie z tematu na temat, bo  zdarzyło się, że  nie potrafiłam zorientować się, o której to zacnej postaci właśnie czytam.

Dodatkową wartością tej publikacji jest jej język - wyjątkowy, precyzyjny, wyrafinowany, oddający ducha i atmosferę tamtych czasów. Do tych minionych już lat przenosimy się też za sprawą zdjęć zamieszczonych w książce, co prawda czarno-białych, ukazujących wizerunki niektórych opisanych w niej bohaterów. Na plus mogę zaliczyć piękne wydanie tej pozycji - twarda oprawa z hipnotyzującą okładką, wydrukowana na grubym papierze czytelną czcionką, z wyraźnymi odstępami i wyróżnionymi podtytułami. “Na gorącym uczynku” to na pewno interesująca pozycja, zalecam jednak jej uważną lekturę, by żaden szczegół nie umknął naszej uwadze!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)