Insta


sobota, 9 kwietnia 2022

„Cześć wszechświecie" Erin Entrada Kelly

 Lekka, przyjemna książka o przyjaźni dla młodszych. Historia ciepła jak kakao i otulająca jak kocyk. Nie jestem docelowym odbiorcą powieści, ale nie odebrało mi to przyjemności z konsumowania historii.


Nr. recenzji:
588

Tytuł: „Cześć wszechświecie"

Autor: Erin Entrada Kelly

Tłumacz: Anna Kłosiewicz

Liczba stron: 248

Data polskiego wydania: 29 marca 2022

Wydawnictwo: Zysk i S-ka

W moim odczuciu: 7/10

Autor recenzji: Daria Pogodzińska



Losy czwórki dzieciaków, wchodzących pomału w nastoletni wiek, splatają się nieoczekiwanie. Virgil Salinas to nieśmiały chłopak, któremu czasem ciężko się przeciwstawić i wyrazić swoje zdanie. Valencia jest ambitną, niesłyszącą osobą, uwielbia naturę i ma bystry umysł. Karoi uważa się za medium, zafascynowana jest wszelkimi metodami rozmowy z duszami, zarazem chce się przysłużyć innym, swoją wiedzą i umiejętnościami. Ma młodszą siostrę Gen, która kroczy za nią jak cień i jest jeszcze Chet, chłopak, który zaczepia innych, nabija się z młodszych i słabszych.

Po przeczytaniu stwierdzam, że jest to powieść dla dzieci, młodszej młodzieży, starszych czytelników może trochę rozczarować. Nie powiedziałabym, że jest to literatura dla dorosłych o dzieciach, lecz i tak dla starszej grupy wiekowej, jej czytanie może sprawić radość. Bohaterowie mają po jedenaście, dwanaście lat i jest to widoczne w ich zachowaniu. Niezwykle urocze jest jak Virgilowi zaczyna podobać się dziewczyna, ale dokładnie nie wie, jak ma ją zaczepić. Chłopcy dzielą się wtedy na tych, dla których dziewczynki mogłyby nie istnieć i jak to w ogóle można się z nimi bawić i na tych, dla których przyszłe kobiety stają się obiektem westchnień. Zaczepki Cheta są typowo dziecinne, głupiutkie, myślę, że każdy spotkał się z taką osobą, która powiedziała do kogoś, że jest głupi i uważała się za szefa osiedla, czy placu zabaw. Charakter postaci i takie typowe zachowania, postawy mają swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości, przez co opisywana historia staje się realna. Zadowala mnie wytłumaczenie sytuacji Valencii. Dziewczyna jest osobą niesłyszącą, ale posiada aparat, dzięki czemu jest w stanie w sposób werbalny komunikować się z innymi. Pojawia się rozmowa między dziećmi, w której to inni oraz czytelnik dowiaduje się, na jakiej zasadzie Valencii porozumiewa się z ludźmi. Myślę, że wyjaśnienie tego każdemu czytelnikowi jest genialnym posunięciem.

Fabuła nie jest wielowątkowa, dane postacie mają swoje problemy, ale akcja dąży do jednego, skupia się na obranym temacie, a wszelkie inne wątki, perypetie nie są wyszczególnione. Młody czytelnik nie zgubi się w powieści, wszystko będzie jasne, a jednocześnie ma okazje poznać bohaterów, którzy są różni i na swój sposób charakterystyczni. Styl pisania autorki jest prosty, dla mnie, aż za bardzo, ale uświadamiałam sobie, dla kogo skierowana jest ta książka i faktycznie dla młodszych język jest odpowiedni. Opisy nie za długie, ale też wystarczające, aby wyobrazić sobie miejsce akcji.

"Cześć wszechświecie" jest książką, która idealnie sprawdzi się czytana przez rodziców dla dzieci, czy żeby dać dziecku do przeczytania, jak i dla starszych, kiedy po ciężkim dniu chce się odpreżenia. Spokojna książka, dająca wytchnienie z uroczymi bohaterami. Dzięki niej, można wrócić do dzieciństwa i przypomieć sobie piwresze przyjaźnie i zauroczenia, kiedy to jaką zabwę wybrać było największym problemem, a powiedzenie do dziewczynki "cześć" lękiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)