Nr. recenzji: 103
Tytuł: Jak powietrze
Tytuł: Jak powietrze
Autor: Agata Czykierda-Grabowska
Tom: 1
Seria: Między -
Liczba stron: 480
Data polskiego wydania: 20 lipca 2016
Wydawnictwo: OMG Books
Wydawnictwo: OMG Books
Gatunek: New Adult
Ocena: 7/10
Witajcie w kolejnej recenzji! Tym razem z odsieczą przybył Book Tour, chociaż i tym razem zastanawiam się nad kupnem książki. Dlaczego? Po pierwsze, jak już wiele razy wspominałam jestem sroką okładkową, więc po prostu czuję w kościach, że potrzebuję tej okładki w moich zbiorach... Żeby zobaczyć kolejne powody lub też (anty)powody czytajcie dalej :))
Uwaga! Recenzja zawiera spore ilości sarkazmu i humoru. Czytelniku bądź gotowy psychicznie. Piszę to po ciężkim tygodniu. Uwierzcie mi, że nie mam wyboru.
Książka [jak głosi okładka] jest pierwszą polską powieścią z gatunku New Adult. Z tym się zgodzę, chyba nie spotkałam się jeszcze z czymś podobnym w polskim wykonaniu.
Pewnego dnia Oliwia gdzieś się bardzo śpieszyła i prawie przejechała Dominika. Po tragicznym złamaniu nogi, rozpoczynają się negocjacje o zawiezieniu chłopaka do szpitala.
[- No chodź, zawiozę cię. - Ale ja nie chcę. - Ale MUSISZ?]
Będąc w szpitalu chłopak prosi o odebranie jego rodzeństwa z przedszkola i podrzucenie dzieciaków do domu. Luzik arbuzik, nigdzie nam się nie śpieszy. Po pozytywnym wykonaniu zadania dziewczyna postanawia pomóc chłopakowi. Chce podwozić i odbierać jego rodzeństwo. Chyba nie ma na tym świecie osoby, która nie chciałaby szofera, nie? *Jeżeli jesteś tą osobą - zgłoś się! Dla paru szczęśliwców nagroda - szeroki uśmiech na mojej twarzy.* Parę dni później pomiędzy nimi zaczyna tworzyć się uczucie. Jednak, czy to może być takie proste?